niedziela, 23 listopada 2008

NASZE MIEJSCE JEST W POLSCE


Miałam 21 lat, kiedy Papież Jan Paweł II dotknął mojej głowy z błogosławieństwem przed emigracja do Kanady. Na audiencję przyleciał mój tata, mama i brat. A Papież wtedy powiedział:
- Po co wy tam jedziecie? Wasze miejsce jest w Polsce.

I dzis po latach wróciłam.
Społeczeństwo Kanady rozumie dzieci specjalnej troski. Troszczą się o te dzieci w wyjątkowy sposób. W Polsce - gdzie jest 'moje miejsce', gdzie wychowuję dzieci - jest to nadal "droga przez mękę". Tu cytuję wielu rodziców, którzy piszą do Fundacji z całej Polski. Piszą i dzielą się ze mną, tym co przeżywają.

Ten portret Papieża namalowała znana polska malarka, która mieszka w Anglii.

Nazywa się Barbara Kaczmarowska-Hamilton. Jest nadworną portrecistką Rodziny Królewskiej. Wiele o niej słyszałam podczas spotkań w Rezydencji Ambasadora Wlk.Brytanii w Warszawie.

Ostatnio rozmawiałyśmy na Skype. Basia oświadczyła, że z kazdego portretu, który namaluje w Polsce procent przeznaczy na Fundacje 'Szkola Niezwykla'. Oj... Więcej takich cudów i zbudujemy tą szkołę!

A'propos świętych, moim idolem jest Matka Teresa. Miałam zaszczyt ją poznać, kiedy zawitała do Warszawy. To było 15 lat temu. Ustawiłam się w kolejce i powiedziałam:

- Chciałabym kiedyś pomagać dzieciom...

- You will, My Child. You will.


1 komentarz:

montesorek pisze...

Boże, aż nie chcę myśleć, ile może być jeszcze dzieci skazanych na realizację tylko programu szkoły specjalnej, zdiagnozowanych źle, tak jak Agnieszka. Cieszę się, że Agnieszka ma szczęście mieć tak wspaniałą mamę, która nie tylko walczy o nią, ale także o inne dzieci, które tak łatwo wysyła się do szkoły specjalnej.
Agnieszko jesteś wspaniała, chcesz pomóc swojej mamie w walce o inne dzieci.Życzę Tobie i Twojej mamie drogi prostej, bez przeszkód prowadzącej do szczęścia Waszego i wszystkich dzieci.